Mecz jesieni już w sobotę.

2020-10-07
Daniel
Piłka nożna
1203
Na to spotkanie czekaliśmy od momentu startu rozgrywek. Gdy ukazał się kształt drugiej grupy A klasy wszyscy w Justynowie dobrze wiedzieli, że głównym rywalem naszej drużyny w walce o okręgówkę w tym sezonie będzie Włókniarz Zgierz. Rywal przed sezonem z kretesem przegrał baraże o awans i musiał zaczynać swą przygodę z piłką znów w „Serie A” Rozgrywki potwierdziły opinię, że w naszej grupie rządzić będą dwie ekipy. Oba zespoły jak burza przechodziły kolejnych rywali i przed siódmym meczem są na szczycie ligowej tabeli z kompletem zwycięstw. Nasz sobotni rywal objął pozycję lidera dzięki wysokiemu zwycięstwu nad Milanem w Łodzi. Wyprzedził LZS o jedną bramkę w generalnym bilansie goli. Tak więc jedziemy w sobotę na boiska lidera. I dobrze. Być może wyzwoli to dodatkową złość w naszych piłkarzach, którzy stracili tą pozycję pierwszy raz od początku rozgrywek.

LZS Justynów w ostatni weekend pauzował. Chłopcy odpoczęli, niektórzy podleczyli urazy, inni mieli grać mecz kontrolny lecz na przeszkodzie stanęła pogoda. Może i dobrze, że mecz nie doszedł do skutku. Zawsze to ryzyko niepotrzebnego urazu. Sztab szkoleniowy udał się natomiast na boiska Milanu by na własne oczy zobaczyć naszego rywala w akcji. Ciężko po tym meczu cokolwiek napisać o grze Włókniarza bo trafił na wyjątkowo słabo dysponowanego rywala. Na pewno drużyna ze Zgierz swą grę opiera na szybkich skrzydłowych, którzy siali najwięcej wiatru w obronie gospodarzy. Pietą achillesową Włókniarza była w tym spotkaniu skuteczność. Gdyby wykorzystali tylko połowę stworzonych sytuacji wynik mógłby być dwucyfrowy. Jakiekolwiek akcje Milanu szybko kasowane były w środkowej formacji, grającej na dwóch defensywnych pomocników. Obrońcy musieli pokazać swoje walory tylko przy stałych fragmentach gry, boczni przez to często włączali się do akcji ofensywnych dublując pozycję skrzydłowych. Ot taki mecz bez historii. Mecz Włókniarza z LZS Justynów będzie piątym jaki gospodarz rozegra przed własną publicznością. Rywale kolejno u siebie odprawili Czarnych Smardzew 2:1, Błękitnych Dmosin 7:1, Strugę Dobieszków 4:1 i Kalonkę 1:0. To 12 punktów i bilans bramek 14-3. LZS Justynów na wyjazdach w tym sezonie spisuje się wysmienicie. Graliśmy na boiskach rywali również czterokrotnie i kolejno pokonaliśmy Milan 7:1, Błękitnych Dmosin 1:0, Gałkówek 2:0 i Czarnych Smardzew 4:0. Komplet zwycięstw, 14 bramek zdobytych i tylko jedna w sieci Justynowa. Już same liczby pokazują, że obie drużyna są bardzo zbliżone do siebie biorą pod uwagę umiejętności. Bardzo ciężko byłoby ekspertom i bukmacherom podać zdecydowanego faworyta tego meczu. Szanse trzeba ocenić po połowie, no może o jeden procent na korzyść Zgierza bo gra na własnej „trawie” i wie gdzie piłka może skoczyć na kępce. Bardzo dużo będzie w tym meczu zależało od sędziego i miejmy nadzieję, że ŁZPN stanie na wysokości zadania delegując na ten mecz fachowca by poprowadzić te zawody mając je pod kontrolą. Walki, ambicji, siły na pewno nie zabraknie. Nikt nie będzie odstawiał nogi. Nad tym będzie musiał zapanować arbiter. Dodatkowym smaczkiem tego meczu jest fakt, że swoją obecność zapowiedzieli panowie z Hattrick.tv, którzy przeprowadzą obszerną relację. A co słychać w naszej ekipie. Piłkarze przygotowują się do meczu jesieni na własnym obiekcie. Do zdrowi po kontuzji odniesionej w meczu z Borutą wrócił Kuba Sapiński. Każdy chce zagrać w tym meczu, a miejsc w kadrze jest tylko 18. Na boisko wyjdzie jedenastka, którą w tej chwili trudno wytypować. Każdy pali się do gry. Wszystko zależeć będzie od aktualnej formy i dyspozycji. W razie jakichkolwiek problemów zawsze można sięgnąć po rezerwowych, którzy w tym sezonie stanowię prawdziwą siłę drużyny. Zawsze podnosząc poziom gry, dają nową siłę na murawie. Historia meczów z Włókniarzem w A klasie jest bardzo przewrotna. W Zgierzu albo przegrywaliśmy albo remisowaliśmy, a u nas zwyciężaliśmy. Czas odwrócić tendencję wyjazdową. Gdzie jak gdzie ale na boisku bezpośredniego rywala trzeba pokazać swoją wartość. Na pewno stać na to naszych piłkarzy. To może być właśnie ten mecz co zadecyduje o układzie topu tabeli na długie tygodnie. Nie wolno odstawić nogi, trzeba oddać wszystkie siły ale grać z głową. Uważnie, skoncentrowanym, skutecznym, walecznym. Takich piłkarzy Justynowa chcemy widzieć w sobotę na boisku. Przywieźmy ze Zgierza zwycięstwo.

Stać NAS na to.

Mecz na boisku Włókniarza w Zgierzu w sobotę o godzinie 15:30. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie wszystkich sympatyków z Justynowa. Pokarzmy siłę na trybunach, niech piłkarze czują nasze wsparcie.

M.P.



Ostatni mecz
Biuletyn
Jeśli chciałbyś otrzymywać informacje na temat naszego klubu, pozostaw maila.