Znaleźć sposób na złamanie Stali.

2024-08-27
Michał
Piłka nożna
457
Zagraliśmy słaby mecz. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że chyba najsłabszy za kadencji trenera Sebastiana Madery. Rywale z Drzewicy byli za mocni. Ich zwycięstwo było w pełni zasłużone. Na nic nasze bule i twierdzenia, że zagraliśmy w tym meczu bez kilku podstawowych do tej pory piłkarzy. Faktycznie wystąpiliśmy bez naszej podstawowej pary środkowych obrońców Mateusza Turka i Sebastiana Stępniaka. Brak było w składzie Eryka Dybisiaka i bohatera meczu z rezerwami Ceramiki Adriana Wiśniewskiego. Nieobecny był też Jarek Bergiel, który zawsze daje dużą jakość wchodząc z ławki. Trudno, nie ma co załamywać rąk. Z pozytywów po sobocie można wymienić nasze poczynania ofensywne. Przemek Wilk strzelił dwie bramki. Kilka razy było blisko innych trafień ale piłka nie chciała tego dnia „słuchać” Maćka Kopy, Kuby Kurowskiego czy Mateusza Stąporskiego.

Zostawmy już ten mecz za sobą. Wyciągamy wnioski i jedziemy do przodu. Już jutro okazja na rehabilitacje. Jedziemy do Niewiadowa by zgarnąć trzy punkty w meczu z miejscową Stalą. Przeciwnik bardzo silny ale nie ma miejsca na straty. Terminarz ligi nas nie rozpieszcza w tym sezonie i w newralgicznym czasie musimy przeciwstawić się kilku drużynom z poważnymi aspiracjami. Do takich z pewnością zaliczać się będzie nas środowy rywal. Piłkarze Stali Niewiadów po katastroficznej wiosennej rundzie ostro w nowym sezonie ruszyli z kopyta. W pierwszej kolejce 5:2 pokonali Victorię Żytno, a w sobotę zaaplikowali 3 bramki Pilicy w Przedborzu i wrócili do domu z 3 punktami. Stali z kompletem 6 oczek ustępuje Wolance tylko gorszą różnicą bramek. W meczu z Pilicą błysnął Mateusz Marusik, który skompletował hattrica. Na niego oraz na Dawida Świątka trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę. Z klubem z Niewiadowa pożegnał się dotychczasowy kapitan Robert Świątnicki ale jak widać udało się tą lukę zapełnić. Jaka recepta na Stal? Prosta! Trzeba zagrać tak jak w wiosennym meczu obu zespołów. Uważnie i twardo w obronie oraz skutecznie w ataku. Przypomnę, że pokonaliśmy w kwietniowym spotkaniu gospodarzy 1:0 po bramce Przemka Wilka. To było bardzo ciężkie spotkanie, grane w anormalnych warunkach. Zimno, deszcz, obce boisko. Mimo to nasi piłkarze pokazali hart ducha i wywieźli z trudnego terenu trzy punkty.

Dziś trening, po którym okaże się jaką kadrę na mecz do Niewiadowa zabierze trener Madera. Wrócą sobotni nieobecni więc zabraknie miejsca dla kilku piłkarzy aspirujących do meczowej „20”. Trzeba pamiętać, że już w sobotę zagramy kolejny ligowy mecz z równie silną Polonią Gorzędów. Na całe szczęście piłkarzy do gry nam nie brakuje.

Kibiców serdecznie zapraszamy do wspierania naszych piłkarzy w środowym spotkaniu. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 19:00 na niewiadowskim obiekcie. Prawdziwy kibic jest ze swoją drużyną na dobre i złe. Odwracamy niekorzystną passe i jedziemy po swoje.

M.P.



Ostatni mecz
Biuletyn
Jeśli chciałbyś otrzymywać informacje na temat naszego klubu, pozostaw maila.