Witamy okręgówkę zwycięstwem.

2022-08-22
Michał
Piłka nożna
696
Po długich sześciu latach gry na A-klasowych boiskach w końcu wróciliśmy na „salony” okręgówki. W piękne sobotnie popołudnie na obiekcie im. Andrzeja Lasoty gościliśmy zespół Concordii Piotrków Trybunalski. Na stadion w Justynowie przyszło ponad 250 kibiców zapewne ciekawych nowych wrażeń i wierzących w zwycięstwo swojej drużyny. Wśród kibiców wyróżniała się grupa z Piotrkowa, która głośno i kulturalnie zagrzewała swoich piłkarzy do lepszej gry.

Trener Buchowicz przed meczem miał do dyspozycji prawie całą kadrę piłkarzy. Jedynie Tomasz Niżnikowski i Kristian Iwaczuk zgłosili drobne kontuzję po pucharowym meczu, który został rozegrany we wtorek. W bramce zobaczyliśmy Damiana Lewosińskiego. Linię obrony stanowili Ambrozik, Szumicki, Biernacki i Wejman. Środek drugiej nie zaskoczył. Obok Kamila Gumela zobaczyliśmy Kurowskiego i Kopę, których głównym zadaniem było zabezpieczanie naszego przedpola. Na skrzydłach wyszli nasi strzelcy wyborowi Przemek Wilk i Mateusz Stąporski, a w ataki zdobywca hattricka w finałowym barażu Jaromir Bergiel. Mecz rozpoczął się od ataków LZS-u. Nasi gracze udanie przetrzymywali piłkę w środku pola i przedostawali się pod bramkę Concordii. W 8 minucie do akcji ofensywnej podłączył się Wiktor Wejman. Podciągnął z piłką do końcowej linii i dośrodkował wprost na głowę Jarka Bergiela, który nie zmarnował okazji. Co prawda bramkarz rywali miał piłkę na rękawicach ale strzał był tak silny, że po jego dłoniach piłka wpadła pod poprzeczkę. Na trybunach zapanowała euforia, a na nowej tablicy po raz pierwszy zaświeciła się po stronie gospodarzy „1”. Po straconej bramce obudzili się rywale. W 13 minucie do prostopadłego podania wystartował Jędrzejczak ale udanym wybiegiem zagrożenie zneutralizował Lewosiński. Podobnie było siedem minut później. Znów Lewosiński tym razem wślizgiem wybił piłkę z pod nóg rozpędzonego napastnika Concordii. W 26 minucie bardzo przytomnie zachował się w środku pola Kamil Gumel, który mimo, że był faulowany szybko wstał z murawy i zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Bergiela. Jaro przelobował Kubę Pietrzyka i Justynów cieszył się z drugiego gola. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Co chwilę dochodził do ostrych spięć ale bez złośliwości. W 30 minucie kontuzji doznał nasz skrzydłowy Przemek Wilk i musiał opuścić boisko. Za niego na murawie pojawił się Grzegorz Kopeć i uprzedzając fakty zaliczył bardzo dobry występ.

Druga połowa zaczęła się od dobrej sytuacji Mateusza Stąporskiego. Mati dostał piłkę ze środka pola wpadł w pole karne, minął obrońcę i w ostatniej chwili został zablokowany ofiarnym wślizgiem przez stopera gości. W 50 minucie Concordia miała rzut wolny z 20 metra ale strzał o centymetry minął bramkę Lewosińskiego. W 62 minucie drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został w zespole Concordii Karol Ryszka. Niestety minutę później goście wykorzystali dekoncentrację w naszym zespole. Wszędobylski Artur Jędrzejczyk wpadł w pole karne, nie atakowany minął Lewosińskiego i skierował piłkę do pustej bramki. Stracony gol podziałał na Justynów mobilizująco. Dużo zamieszania w szykach obronnych siał wprowadzony Adrian Wiśniewski. Nasi piłkarze oddalili grę z pod własnego przedpola i ruszyli do ataków by trzecim golem zamknąć gościom nadzieję na wywiezienie z Justynowa punktu. W 72 minucie po bardzo dobrze rozegranym rzucie rożnym Maciek Kopa zagrał wprost na głowę Grzesia Kopcia, który minimalne chybił. Do końca meczu goście próbowali doprowadzić do remisu ale ich akcje kończyły się na dobrze dysponowanej linii obrony lub ofiarnie interweniującym Lewosińskim. Nawet wycieczka w ostatniej akcji pod nasze pole karne bramkarza gości im nie pomogła. Po ostatnim gwizdku sędziego na trybunach zapanowała euforia, a skandowane przez kibiców „LZS Justynów” niosło się po okolicy. Sympatycy naszej drużyny podziękowali swoim piłkarzom za ofiarną i skuteczną grę. Radości nie kryli sami zawodnicy. Warto było spędzić te dwie godziny na justynowskim stadionie. Wspaniała atmosfera sportowego święta, przygotowany grill, konkursy z nagrodami, możliwość zakupu klubowych pamiątek a co najważniejsze wywalczone pierwsze trzy punkty w premierowym meczu w klasie okręgowej. To jest to. Najbliższe spotkanie nasi piłkarze rozegrają w Różycy z miejscowym LKS, który dość niespodziewanie uległ na wyjeździe Włókniarzowi Moszczenica 4:6. Mecz w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00. Wsparcie kibiców wręcz konieczne.

Zapraszamy do obejrzenia pomeczowych wywiadów



LZS Justynów – UKS Concordia Piotrków Tryb. 2:1 (2:0).

Bramki: Bergiel 2 (8’ i 26’) dla LZS i Jędrzejczyk 63’ dla Concordii.

LZS Justynów: Lewosiński – Ambrozik, Szumicki, Biernacki, Wejman, Wilk (30’ Kopeć), Gumel (58’ Wiśniewski), Kopa, Kurowski (72’ Kiński), Stąporski, Bergiel (88’ Ratajczak).

Concordia: Pietrzyk – Adamczyk, Kwaśniak, Maluga, Lenarcik, Ryszka, Jagiełło, Bujakowski, Bora, Pisarek (82’ Łukowski), Jędrzejczyk.

Widzów: 250 w tym 30 z Piotrkowa Tryb.

M.P.



Ostatni mecz
Biuletyn
Jeśli chciałbyś otrzymywać informacje na temat naszego klubu, pozostaw maila.